31 marca 2023

Zaglądając w zakamarki .....

 


Tego roku, po znacznie cieplejszych poprzednich latach, Przyroda wróciła na poprawne tory, a przedwiośnie znów mogło cieszyć swoją normalnością. Był wyższy poziom wód, były przymrozki, była stwardniała ziemia i szeleszczące od mrozu leśne poszycie. Było błoto, ale i lód ścinający leśne kałuże. Były deszczowe dni i pędzące po niebie sino bure chmury, choć z tych dwóch ostatnich faktów, zapewne nie cieszył się żaden leśny foto-łazik.

16 marca 2023

Otwarta księga .....

 


Bodaj od świąt nie mógł trafić na pogodny, weekendowy poranek. Powoli miał już dość tych sino-burych chmur, ciągnących się po niebie i nieprzepuszczających błękitu. Ale cóż. Jak to mówią najgorszy dzień w lesie jest i tak lepszy od najlepszego dnia w pracy. Nadchodzący weekend nie zapowiadał się inaczej. Znów koło zera, znów zasnute niebo. Dobrze, że bez wiatru. A więc co? W knieję.